składniki:
500ml oleju [do głębokiego smażenia]
4 łyżki dżemu malinowego
1,5 szklanki mąki
2 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
150ml mleka
W rondelku mieszamy dżem z 2 łyżkami wody. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez ok minutę aż dżem stopnieje. Przelewamy do małej miseczki i odstawiamy.
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier puder mieszamy dokładnie w misce. Dolewamy stopniowo mleka tworząc puszyste ciasto. Na stolnicy posypanej lekko mąką wałkujemy ciasto na ok 3-6cm i wycinamy w nim szklanką koła, w których kieliszkiem bądź nożem wycinamy mniejsze kółka tworząc gniazdka.
Rozgrzewamy olej w dużym rondlu bądź frytkownicy do ok 180C. Smażymy donuty ok 2 min [choć u mnie niecała minuta w zupełności wystarczyła], do momentu aż się nadmuchają i zarumienią. Trzeba ich bardzo pilnować, bo łatwo je przesmażyć. Tak usmażone odstawiamy na chwilę na ręcznik kuchenny do odsączenia oleju.
Podajemy najlepiej ciepłe, posypane cukrem pudrem w akompaniamencie dżemu.
Smacznego (:
przepis pochodzi z książki "Yummy" Caroline Brewester, 2011
Zrobiłam je wczoraj i są naprawdę smaczne! Tak jak muffiny! Dziękuję Ci za te przepisy :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na nie :)
OdpowiedzUsuń