niedziela, 23 listopada 2014

saffranskladdkaka, czyli szafranowe ciasto z białą czekoladą.

Szwedzkie bożonarodzeniowe święta to czyste szaleństwo, które zaczyna się już w listopadzie. Osobiście bardzo mi to odpowiada, bo dla mnie takie święto może trwać cały rok, wśród tych mieniących się lampek, zapachu cynamonu, kardamonu, goździków i pomarańczy. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie tu jeszcze jeden świąteczny składnik, który jest nieodłącznym elementem świąt, szafran. I słodkie z nim wypieki. Po roku w końcu postanowiłam wykorzystać go również i u siebie (:
Jak wiadomo kladdkaka, czyli po prostu ciasto czekoladowe, jest tutaj na liście najbardziej tradycyjnych słodkości. W jednej z przepisowych gazetek lokalnej sieci spożywczej znalazłam jego szafranową wariację. I już wiem, że będę do tego przepisu wracać (:

sobota, 1 listopada 2014

sernik dyniowy z polewą z białej czekolady.

Długo mnie tu nie było, co oznaczało, że z czystego lenistwa wałkowałam stare przepisy. I miałam ręce pełne roboty. Nadeszła jednak jesień, moje życie trochę się na nowo unormowało, a ja zaczynam znajdować czas na to, co poza fotografią zdecydowanie odpręża, czyli pieczenie (:
W okolicach Halloween zewsząd bombardujące nas dynie nie dały przejść obok siebie obojętnie. Choć uwielbiam kiedy mój narzeczony gotuje, nie pozwoliłam mu tak łatwo zrobić znowu krem z dyni :P  Tym razem spożytkowaliśmy ją na słodko.
Choć jest to mój pierwszy w życiu sernik, muszę przyznać, że wyszedł nieźle. Bazowałam na sernikowym przepisie  z Kwestii Smaku, jednak kilka rzeczy zrobiłam po swojemu, (przede wszystkim ciasteczkowy spód oraz świeża dynia zamiast puree) . Połączenie czekolady z delikatną goryczką żurawiny i kakaowym spodem naprawdę odpędza wszelkie jesienne depresje! Polecam (: